pod brzozami

Małgorzata Burzykowka

Gosia była wyjątkowa. Do dzisiaj pamiętamy jej siłę, radość z życia i poczucie bezpieczeństwa oraz spokoju jakim raziła. Ze względu właśnie na tę siłę, informacja o jej śmierci wydała się nam nieprawdziwa, mimo że mieliśmy dużo czasu aby się do niej przygotować. Do takiej wiadomości nie da się nigdy przygotować!

Major SG Małgorzata Burzykowska zmarła na łóżku Centrum Onkologii w Szczecinie 13 kwietnia 2013 roku po ciężkiej i długiej chorobie. U Gosi wykryto złośliwego raka piersi i mimo niezwykłej waleczności, której możemy się tylko od niej uczyć, mimo wielu operacji oraz kuracji przerzuty okazały się silniejsze.

Aby trud Gosi nie okazał się płonny oraz aby pamięć o niej nie zanikła w naszych sercach postanowiliśmy co roku brać udział w Onkobiegu – imprezie charytatywnej organizowanej na terenie Centrum Onkologii w Warszawie, biegnąc w koszulkach ze zdjęciem Gosi. W tym roku już po raz szósty!!!

Rok temu po raz pierwszy w Onkobiegu brała udział nasza przyjaciółka Marta. Miała ona wtedy wyjątkową intencję, ponieważ na raka zachorował jej kochany Tata. Zmarł po ciężkiej i wyczerpującej chorobie 13 kwietnia tego roku, tego samego dnia co Gosia, tylko 5 lat później. Marta jako jedyna uczestniczka spośród nas miała na koszulce nie tylko zdjęcie Gosi ale także Jurka.

Jurek i Gosia

Jurek i Gosia

Onkobieg to impreza charytatywna organizowana od 2008 roku w warszawskiej dzielnicy Ursynów. Organizatorem jest m.in. Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie przy ulicy Roentgena 5, na terenie którego już po raz 11 odbywa się bieg. Celem tego przedsięwzięcia jest popularyzowanie tematyki zachorowań na nowotwory oraz ich profilaktyki. Dla uczestników Onkobiegu jest on okazją do aktywnego spędzania czasu wraz z bliskimi i przyjaciółmi przy jednoczesnym okazaniu solidarności z osobami pozostającymi w czasie terapii onkologicznej i ich rodzinami. Uczestnicy mogą realnie wspomóc potrzebujących pacjentów, a jednocześnie zapoznać się z tematyką profilaktyki onkologicznej.

 

Pomoc mierzona kilometrami – uczestnicy biegu pokonują kolejne okrążenia, a za każde z nich PKO Bank Polski przelewa na pomoc wybranemu pacjentowi Centrum Onkologii w Warszawie określona kwotę. Wszystko to w czasie 60 minut biegu.

Nieco uprzedzając fakty w tym roku organizatorom udało się zebrać ponad 90 tys. zł. Brawo My.

onkobieg pod brzozami

2 września odbyła się już jedenasta edycja Onkobiegu – Razem po zdrowie. Na starcie stawiła się rekordowa ilość uczestników (2200 biegaczy!!!). Mieliśmy przed sobą pętlę w koło budynków Centrum Onkologii mierzącą 1560 metrów. Start o 13.30, meta o 14.30, i piękną pogodę. W sumie wszystkim uczestnikom udało się przebiec aż 15350 okrążeń co daje dystans 23025 kilometrów, poskutkowało to rekordowym przelewem od PKO Bank Polski na kwotę 92 tyś złotych. Gratulujemy!!! Kwota ta zostanie przeznaczona na wsparcie najbardziej potrzebujących pacjentów – podopiecznych Stowarzyszenia SARCOMA i działalność związaną z profilaktyką
i diagnostyką onkologiczną.

Pozdrowienia od organizatorów

Pozdrowienia od organizatorów

Organizatorzy jak zawsze stanęli na wysokości zadania. Ze względu na wysoką temperaturę, zawodników schładzały strażackie kurtyny wodne. Do biegu zagrzewały nas cheerleaderki oraz bębniarze.

Onkobieg warszawa kurtyna wodna onkobieg onkobieg warszawa onkobieg centrum onkologii

Jednak każdy biegacz stający na linii startu biegnie w swojej własnej intencji, czasem wesołej, częściej niestety smutnej. Często biegniemy dla kogoś bliskiego w naszym życiu, aby utwierdzić go w chęci walki, czasem biegniemy dla siebie aby później mieć poczucie, że zrobiło się dokładnie wszystko aby pomóc, poczucie jakże potrzebne w dalszym życiu, czasem biegniemy aby nie zniknęła pamięć o kimś ważnym.

centrum onkologii warszawa

W drodze na Onkobieg wspominaliśmy słowa wypowiedziane przez naszego niezastąpionego organizatora Piotra rok temu. Mówił on, że jego ambicją jest zaproszenie ponad 20 uczestników. Nikt więc nie był zaskoczony, że na starcie stanęło 26 pracowników i przyjaciół Pod brzozami. Totalny rekord!!! Było nas tak wielu, że aż zabrakło charakterystycznych białych koszulek. Na XII edycje trzeba będzie po prostu przygotować ich więcej.

fuck the rak

Nasze koszulki z napisem na plecach „Fuck the Rak” i ze zdjęciem Gosi z przodu wśród stałych uczestników, a także wśród pacjentów są już znane. Spotykamy się coraz częściej z przejawami sympatii i zainteresowania.

centrum onkologii im marii skłodowskiej curie

Podczas biegu podszedł do nas przemiły starszy Pan z zapytaniem: czy za rok będzie mógł kupić od nas taką koszulkę, ponieważ jest zainteresowany historią Gosi. Podczas rozmowy szybko okazało się, że Pan ten jest uczestnikiem Onkobiegu już po raz 8 i że niestety jest pacjentem Centrum Onkologii. Oczywiście koszulka za rok będzie przygotowana, a my będziemy dumni, że takie osoby do nas dołączają.

centrum onkologii w warszawie

W tym roku, ze względu na rekordową ilość brzozowych uczestników przyjechaliśmy z wielu kierunków. Samochód z Ustroniea dwa samochody z Oleśnicy, po jednym z Sosnowca, Wrocławia i Katowic.

W szczegółach przedstawiciele społeczności brzozowej przedstawiali się następująco:

Onkobieg warszawa pod brzozami

Piotr – organizator, pomysłodawca i dobry duch całego przedsięwzięcia, prywatnie narzeczony Gosi. Bez niego na Onkobiegu nie pojawilibyśmy się ani razu.

20180902_143825 20180902_135005 20180902_143716

ustronie morskie pod brzozami

Marek – jedyny poza Piotrem uczestnik wszystkich brzozowych wypadów do Warszawy. Dzielnie zaliczał kolejne okrążenia mimo kontuzji kolana. Odżył dopiero w drodze do domu, gdy kolano solidnie nasmarował 🙂

onkobieg warszawa onkobieg centrum onkologii

onkobieg pod brzozami

Rodzina Barczyków – rok temu obiecali, że nie będzie to ich ostatni Onkobieg i słowa dotrzymali. Sebastian, Agnieszka, Karolina i Kacper cały sezon dbali w Górbarze o nasze podniebienia ale po sezonie także stanowią bardzo ważna część naszej ekipy. Wielkie dzięki.pod brzozami onkobieg

 

 

 

centrum onkologii im. marii skłodowskiej curie

 

pole namiotowe ustronie morskie

 

camping**** pod brzozami pod brzozami onkobieg

 

ustronie morskie warszawa

 

Jakub – zamiast nabijać kolejne kółka odpoczywał na poboczu robiąc zdjęcia uczestnikom niezbędne do tej fotorelacji. Pomagał także w kupowaniu koszulek i w bezpiecznej podróży.

prezes pod brzozami

Rodzina Kaczmarczyków – jeszcze w piątek nie mogli wiedzieć o Onkobiegu, a tym bardziej, że w niedziele będą biegać z nami po Warszawie. Kilka miesięcy temu kupili domek holenderski na Grajkowie i właśnie do niego zmierzali w piątkowy późny wieczór. Spotkali jednak na ulicy Targowej Piotra i następnego dnia byli już spakowali. Wielkie dzięki za odważną i szybką decyzję. Z Adamem, Agnieszką, Emilią i Lilianną na pewno spotkamy się za rok. Spodobało im się!!!

pod brzozami ustronie morskieonkobieg pod brzozami

Ela, Edyta, Maciek – na Onkobiegu po raz pierwszy. Przyjechali z Wrocławia. Przyjaciele naszego brzozowego armatora Mariana, którego serdecznie pozdrawiamy. Był w niedziele na morzu, więc ma dobrą wymówkę, ale za rok nie popuścimy 🙂

camping**** pod brzozami

 

onkobieg pod brzozami

 

ustronie morskie warszawa

camping pod brzozami onkobieg warszawa 2018

 

camping**** pod brzozami ustronie morskie

 

onkobieg 2018

Mariusz – wielki przyjaciel naszej społeczności. Mimo najgorszego miejsca w samochodzie i przeziębienia nie narzekał ani trochę. Korzystając z równych asfaltów zaliczył zdecydowanie najwięcej kółek.

onkobieg 2018 onkobieg 2018 onkobieg 2018

Marta, Łukasz, Adrian, Ola, Przemek, Monika, Paweł i Magda – nasz nowy „nabytek”. Znamy się ze zjazdów w szkole w Legnicy. Po prostu wsiedli w dwa auta i przyjechali z Oleśnicy. Dzięki za wspaniała frekwencję i gratulujemy wybitnego powrotu do domu 🙂

pod brzozami onkobieg 2018 pod brzozami onkobieg 2018 ustronie morskie

 

onkobieg 2018 onkobieg 2018

Asia – w firmie od niedawna ale już zdążyła się dobrze zaaklimatyzować. Dała z siebie wszystko, do tego stopnia, że jeszcze w środę miała zakwasy 🙂

onkobieg 2018 onkobieg 2018

Michał zwany Wojakiem – sympatyk Pod brzozami od samego powstania firmy, ale co może zastanawiać, na Onkobiegu po raz pierwszy. Słynie jednak z dobrej kondycji, wiec nikogo nie dziwiło gdy po raz kolejny odbiera frotki oznaczające przebyte okrążenia. Przebiegł z nas najwięcej. Oraz miał najwięcej zdjęć 🙂

pod brzozami onkobieg 2018

onkobieg 2018

camping**** pod brzozami

onkobieg warszawa 2018

Marta – pisałem już o jej historii wcześniej. Jedyna osoba pośród nas biegnąca w koszulce z dwoma zdjęciami. Część z nas znała jej Tatę osobiście tym bardziej przyłączamy się do wyrazów szacunku i miłości.

onkobieg warszawa 2018 onkobieg 2018 warszawa onkobieg 2018 warszawa

Jak co roku nasza drużyna była bardzo zróżnicowana. Przedstawicieli różnych profesji oraz dzieciaki łączy jednak wspólna chęć niesienia pomocy na miarę ich możliwości oraz wyrażenia szacunku wobec tych ludzi, dla których los okazał się mniej łaskawy. Niewiele możemy, ale stać nas na to aby raz do roku przejechać pół Polski i przebiec kilka kilometrów, widząc jednak podczas biegu uśmiechnięte lecz bardzo zmęczone twarze wyglądające z okien wielkiego budynku, głowy pozbawione włosów i machające w naszym kierunku dłonie przychodzi myśl, że dla tych ludzi to wcale nie jest ma niewiele. I za to w imieniu swoim i wszystkich brzozowych uczestników serdecznie dziękuję. Powodzenia i do zobaczenia za rok!!!

https://onkobieg.pl/

 

Jakub

 

Szczegóły

https://onkobieg.pl/

 

 

Facebook
YouTube
Instagram