IV Wielki Mecz Brzozy – Ratownicy już za nami

Nadejszła wiekopomna chwila!!!

Do czterech razy sztuka! Wreszcie „Brzozom” udało się pokonać Ratowników w corocznym meczu siatkówki 3:1!

Co sezon od czterech lat kadra „Pod Brzozami” rozgrywa towarzyski mecz z ustrońskimi Ratownikami WOPR. Ta edycja cyklicznej imprezy była jednak wyjątkowa. Po pierwsze wreszcie wygraliśmy! A po drugie – całej imprezie towarzyszyła wyjątkowa oprawa muzyczna w wykonaniu naszych wieloletnich gości.

Zaczęło się jak zawsze, czyli źle. Pierwszy set kadra „Brzóz” już wymazała ze swojej pamięci, więc nawet nie powiem wam ile dostaliśmy w zadek. W każdym razie poszło fatalnie. Trener Góral już po pierwszych trzech piłkach zdezerterował z boiska wietrząc dramatyczną przegraną i najprawdopodobniej nie chcąc w niej brać udziału. Cóż, taka rola trenera, że wstawia na boisko kogo chce. Siebie na ten pogrom nie wstawił… 😀

Ale, ale! Los się musi odmienić! I tak się właśnie stało. Set drugi i trzeci w całości należał do „Brzóz”. Trener Góral chcąc odkupić swoje winy i wcześniejsze zwątpienie uwijał się na boisku niczym Krychowiak w paryskich butikach.

Nie dość, że komenderował, nie dość że padał na ziemię jak drobne na tacę w kościele, to jeszcze grał jak natchniony prowadząc swą postawą całą brzozową drużynę. Ratownicy bardziej przypominający aktorów z amerykańskich seriali dla nastolatek niż siatkarzy pogubili się, czego efektem była ich sromotna porażka dwu setowa.

Set czwarty okazał się najbardziej wyrównanym. Mimo świetnej atmosfery i niesamowitych emocji wszyscy liczyli że mecz zakończy się w czterech setach (w tv też była ważna siatkówka do oglądania w tym czasie!) po raz pierwszy z wynikiem korzystnym dla nas. „Brzozy” walczyły do końca, Ratownicy walczyli do końca, na szczęście tym razem to my okazaliśmy się lepsi!

Przepiękna impreza. Oprawa muzyczna rozpoczynająca mecz i umilająca nam czas w przerwach między setami – pierwsza klasa, kibice – najlepsi na świecie (w tym miejscu chciałam serdecznie pozdrowić naszych gości którzy przez cały mecz aktywnie wywijali brzozowymi gałązkami w ramach zagrzewania do walki!),

atmosfera – gorąca jak na obradach sejmu przy głosowaniu ustaw o Trybunale. Słowem: doskonała zabawa na najwyższym poziomie! Zapraszamy w przyszłym roku! Może znowu wygrają „Brzozy”!

Dziękujemy wszystkim zgromadzonym, specjalne podziękowania należą się Ratownikom za to, że już po raz czwarty przygotowali bardzo mocny i wyrównany skład, dziękujemy także zawodnikom w koszulkach z brzozową gałązka. Do zobaczenia za rok 🙂