Niespodziewana wizyta uprzejmego Norwega, zamieszkałego w Sztokholmie, władającego wieloma językami, niestety równocześnie, potwierdziła nasze przypuszczenia, że Pole namiotowo-kempingowe „Pod brzozami” jest campingiem CAŁOROCZNYM! Obawiamy się jednak, że dla norwega może być obecnie po prostu za ciepło i że otwarty na oścież szyberdach to za mało.
Pensjonat, w którym znajdują się sanitariaty, jest czynny cały czas, przyjmuje gości, więc jest też ogrzewany. Korzystają na tym sanitariaty dla campingowców, ponieważ są one w zimie ogrzewane i zaopatrzone w ciepłą wodę. Ze względu na niewielką ilość wczasowiczów ciepłej wody i czystości naprawdę nie brakuje:)
Na całym terenie pola sprawna, działająca i czynna jest infrastruktura, oczywiście poza wodą. Jest ona dostępna tylko w zamkniętych i ogrzewanych pomieszczeniach. Ale słupki z prądem, internet, kanalizacja, oświetlenie, kuchnia, pralnia – wszystko ma się dobrze i jest gotowe do „akcji” 🙂
Podsumowując: jeżeli jesteś karawaningowcem z krwi i kości i nie boisz się temperatur w których zamarza woda, to nie ma lepszego miejsca na spędzenia kilku dni nad Bałtykiem, aby przejść się po plaży za rękę z kobietą, lub na piwko z kumplem, niż Camping „Pod brzozami”
Poniżej zamieszczamy zdjęcia zestawu sympatycznego norwega, abyście nie twierdzili, że to jakaś ściema 🙂
Najnowsze komentarze