Sezon 2012 był dla naszego kempingu bardzo udany. Opadły emocje. Wszystkim nam nie brakowało ich przecież ostatniego lata w Ustroniu Morskim. Przeminęły ulotne chwilę, które większość z nas potrafiła przekuć w czarujące wspomnienia. Ślemy serdeczne podziękowania dla wszystkich z Państwa , którzy odwiedzili nasze pole namiotowo kempingowe w sezonie letnim 2012. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie słowa uznania z jakimi spotkał się nasz ośrodek. Dzięki Wam, również dla nas były to udane wakacje. Późną jesienią, smagane wiatrem i deszczem brzózki z żalem spoglądały w kierunku pensjonatu. W jego oknach paliły się jeszcze światła. Ostatni goście właśnie szykowali się do wyjazdu. Wraz z ich zniknięciem pojawiły się pierwsze płatki śniegu. Czwarta pora roku spowiła Ustronie Morskie i okolicę. W tym okresie nasza kadra snuła już pierwsze plany na kolejny rok. Zima  2013 już za nami. Pole kempingowe Pod brzozami powoli zaczęło przebudzać się z długiego i spokojnego zimowego snu. Sprzyjał on gorącym dyskusją na temat kolejnego sezonu nad polskim morzem .Pierwsze oznaki nadejścia wiosny przyjęliśmy z radością.  Zaczynają wchodzić w życie nowe koncepcje. Wieloma z nich zainspirowali nas nasi znajomi z forum karawaning.pl

To właśnie wy natchnęliście nas do powołania do życia naszego najnowszego dziecka – plantacji domków holenderskich „Grajkowo”. Powstaje ono na, do tej pory niezagospodarowanym, kawałku gruntu. Na ponad półtora hektarowym ogrodzonym terenie posadziliśmy kilkaset drzew różnych gatunków, wreszcie uzbroiliśmy teren w media (wodę, prąd, kanalizacje, Internet). Formuła prowadzenia „Grajkowa” odbiegać będzie od do tej pory przyjętej na polu kempingowym Pod brzozami, a mianowicie za roczna opłatą uzależnioną od powierzchni wydzierżawić będzie można (na dowolny okres)  teren, na którym można postawić np. domek holenderski i cieszyć się swoim własnym kawałkiem ziemi i dachem nad głową nad samym morzem za niewielką cenę. My do waszej działki bezpłatnie dostarczymy media.

Marzec i Kwiecień upłynęły nam w atmosferze burzy mózgów. W końcówce kwietnia w Kołobrzegu i Ustroniu Morskim zaczęli pojawić się pierwsi urlopowicze. Obie nadmorskie miejscowości zdecydowanie odżyły. Zbliżał się długo wyczekiwany weekend majowy.

Wszystkie prace zakończono zgodnie z harmonogramem. Nasi goście już w środę 24 kwietnia mogli korzystać ze wszystkich udogodnień Campingu. Ustrońska majówka to dla wielu z naszych wczasowiczów już tradycja. Także w tym sezonie stawili się licznie. Gościliśmy ich w naszych pokojach i domkach. Odwiedzili nas także ze swoimi przyczepami. Zameldowali się także posiadacze namiotów. Aura wyjątkowo sprzyjała nam wszystkim. Brzozy długo czekały na tą specyficzną atmosferę plenerowego pikniku. Na wiosenną frywolność i lekkość nadbałtyckich wieczorów. Pod wiatą Chilton znów wspaniale razem spędzaliśmy czas. Nie zapomnieliśmy jednak, że podczas tego święta nie chodzi tylko o zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych. Właściciel wraz z menadżerem zaproponowali biesiadnikom wspólne zmagania sportowe. Na dobry początek rozgrzewka przy stole z piłkarzykami. Później rekreacyjne odbijanie piłki siatkowej. W sezonie 2013 spotkamy się już na nowym, zmodernizowanym boisku. Na pewno rozegramy szumnie zapowiadamy rok temu turniej. „Zmagania o Puchar Prezesa campingu Pod brzozami” niewątpliwie dadzą nam wszystkim sporo radości. Naturalnie brzozowa kadra nie odpuści. Będzie się działo! W majowe wieczory nad naszym bezpieczeństwem znów czuwał ochroniarz Piotr. Cieszymy się, że nasz ustroński anioł stróż ciągle jest w znakomitej formie. Kolejne dni i znów się nie nudziliśmy. Urlopowicze ruszyli na plaże. Zjedliśmy razem świeżą rybkę. Zrobiliśmy wspólne fotografię no nowym molo.

Rowerami dojechaliśmy aż do kołobrzeskiej latanii. Najmłodsi i ich rodzice chętnie odwiedzili park linowy Gibon. Dla wielbicieli sportów wyczynowych to naprawdę fura dobrej zabawy. Sporym wiosennym atutem Ustronia Morskiego po raz kolejny okazała się sieć basenów Helios. Ponadczasową formą wypoczynku okazało się również czytanie. Gminna biblioteka wciąż działa na wysokich obrotach. Jest czynna przez cały rok.

Dziewczęta obecne na majówce to sam miód. Esencja kobiecego czaru i naturalności. Szanowne koleżanki liczymy na więcej! Podobno Ewa Farna oznajmiła wszem i wobec że „ jara się Dodą” bo : „jest przepiękna i ma super nogi „…Cóż Pani Ewa chyba dawno nie była nad polskim morzem. A już na pewno nie na naszym kempingu …Mamy nadzieję , że ponownie spotkamy się z Wami już pod koniec maja! Do zobaczenia w okolicach bożego ciała!

 

Serdecznie zapraszamy!

Pod brzozami

 

P.S

W tym okresie na terenie pola namiotowego nie ucierpiała żadna z brzóz. W komplecie i pełne radości wyczekują lata…

 

Facebook
YouTube
Instagram