Dzwoni… Coś dzwoni… Tylko co..? I dlaczego…? A, kurde! Niech se dzwoni!… Nie no! Cholera! Nie może tak dzwonić, spać się nie da! Weź Olga otwórz oko i sprawdź co się dzieje, już już! O-o! Jednak błąd z tym okiem, pies cię przyuważył i już do ciebie grzeje. Kurde, no wali mu z japy jak nic! Budzik zlokalizowany i wyłączony, ale jak tu spać jak tu ta sześćdziesięciokilowa psia parówa zaraz się zesra ze szczęścia, że już nie śpisz i że zaraz nim wyjdziesz i że w ogóle jesteś jego i będziesz go teraz kochać i przytulać i można ci chuchać na twarz i sapać i uwalić obok ciebie wielką głowę i w ogóle JEST NOWY DZIEŃ I WSTAWAJ! SZÓSTA RANO!!!

olga grajek na koniu

Głowa boli, w ustach sucho, oczy się zakleiły. Kac. Jak nic. Nie no, kurde, jaki kac?! Przecież wczoraj nic nie piłaś! Po pracy o 23 z pieskiem na siusiu, umyć ząbki (swoje, nie psa), i spać. To skąd taki fatalny stan? No jak to skąd? JEST SZÓSTA RANO!!!

Dobra, koniec Olga autoanalizy, zabieraj zad i grzej z psem. Wróć! Ubierz coś najpierw na siebie, nie pędź kobieto w samych majtach! Dobra, dresik już masz, koszulka jest, stanik włożony (na lewą stronę, ale zaliczone…), teraz skarpetki: jedna jest, ale, kurde, drugą wcięło. Xavras nie widziałeś czasem skarpetki? Nie udawaj, że mnie nie słyszysz! Kurde, dobrze mu patrzy z oczu, chyba nie zeżarł. Więc gdzie ta skarpetka…? Kurde! Ale po co skarpetki do japonek?! No co za czubek, zapinaj psa i leeeeeeć! Nie, nie tak zapinaj, halter ubierz bo cię obali. Dobrze Olga, dzielna dziewczynka, teraz leeeeć! Powoli na schodach! Kurde, bo źle wyjdziesz z progu!!! Uff, wyhamowałaś na ścianie, teraz won na dwór z psem. Siku nim zrób! I kupę!

Poranny autospacer z psem to pikuś, teraz trzeba się uszykować do roboty, a czasu mało, w końcu to już SZÓSTA TRZYDZIEŚCI RANO! Najpierw kawa, kawa ci pomoże. Ale nie zimną wodą zalewaj! Zagotuj najpierw! Pięknie, nasyp do kubka. Nie tego kubka! Dobrze, tego. Nie tą kawę! No, tą, dobrze. Zalej. Nie tyle zalej, mniej zalej, z mlekiem pijesz!

Kawa jest, umyj się teraz. Tak w wannie. Tak cała. Nie w ciuchach! Rozbierz się przed myciem! Pięknie, teraz się wytrzyj i wyjdź z wanny. Tak Olga, w tej kolejności… Ubierz się. Jak to w co?! W to co zawsze! W brzozową koszulkę! Nie, kurde! Nie tylko w nią! Bielizna i portki są niezbędne!

Dobra, weź łyka kawy bo teraz będzie hardcore. Zrób makijaż. Tak musisz. Tak, to konieczne. Nie, nie da się tego ominąć. Ludzi wystraszysz. Nie, nie tylko jedno oko. Oba. Tak, trzeba oba. Wracaj do lustra, sam puder nie wystarczy! Szukaj tuszu, dobrze, nie do oka! No, jakoś to wygląda, ale okulary ubierz. Jak to nie wzięłaś z góry?!?! To jak ty chodziłaś do tej pory??!! Dobra, spokój, nic się nie stało, inne ubierz. Dobrze, zegarek ubierz. O-o! Słychać dzwony, pędź do pracy bo już JEST SIÓDMA RANO! Buty..! A, kurde, w japonkach też dasz radę! Ale klucze weź! I komórkę! Poszła..!

 

Facebook
YouTube
Instagram