Pytanie może wydawać się dziwne, ale to właśnie w styczniu 2000 roku dendrolog Krzysztof Paton ze Szczecinka potwierdził przypuszczenie, że znajdujący się w Lesie Kołobrzeskim dąb jest najstarszym drzewem tego gatunku w Polsce.
Przed wojną, kiedy obszar Lasu Kołobrzeskiego znajdował się na terenie Niemiec, a Kołobrzeg był cenionym kurortem, wielowiekowy dąb był celem spacerów, a w jego pobliżu mieściła się leśna kawiarenka. Po wojnie został niestety zapomniany. Leżący nieopodal lasu Bagicz był terenem zajętym przez wojska radzieckie, więc spacery po lesie nie były mile widziane. Po wyjeździe „bratnich wojsk” w 1992 r. niewiele osób pamiętało o cennym zabytku przyrody. Nie istniały też żadne mapy lasu dzięki którym można było do niego trafić. Tak było aż do roku 2000, kiedy to przywrócono Bolesławowi z Lasu Kołobrzeskiego należny mu tytuł najstarszego dębu w Polsce.
19 sierpnia 2000 roku (w dzień św. Bolesława) odbyła się uroczystość chrzcin najstarszego polskiego dębu, któremu nadano imię pierwszego króla Polski, Bolesława Chrobrego, który to ustanowił biskupstwo w Kołobrzegu w roku 1000. Akt nadania imienia został złożony w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
Obwód Bolesława mierzony na wysokości 1,3 m od ziemi wynosi 691 cm, wysoki jest na 30 m a średnica jego korony ma 18 m.
Bolesław nie jest jednak osamotniony. Całkiem niedaleko od niego znajduje się dąb nazwany na cześć księcia Gryfity Warcisława III, za którego sprawą Kołobrzeg w 1255 roku otrzymał prawa miejskie. Mierzy w obwodzie 720 cm, wysoki jest na 37 m a jego wiek oceniono na 640 lat, co plasuje go na piątej pozycji w rankingu najstarszych drzew tego gatunku w Polsce.
Obydwa dęby otoczone są przez okazałe pojedyncze buki, który tworzą swoisty mikroklimat oraz dostarczają dębom żyznej próchnicy (tzw. ziemi bukowej) co razem sprawia, że dęby były w stanie osiągnąć tak imponujący wiek.
Do dębów został wytyczony Błękitny Szlak Turystyczny z Ustronia Morskiego o długości 31 km, który należy do kategorii szlaków „łatwych” i nie jest ujęty w spisach PTTK. Szlak zmierza w kierunku Lasu Kołobrzeskiego. Po wejściu do niego rozpoczyna się ścieżka przyrodnicza prowadząca bezpośrednio do dębów.
Być w Ustroniu Morskim lub jego okolicach i nie odwiedzić Bolesława oraz Warcisława to straszna zbrodnia. Patrząc na te drzewa człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę, że nie ma granic których natura nie dała by rady pokonać.
Wybieram się!
zapraszamy