Hortulus – łacińskie słowo przywodzące na myśl zamek Hogwart i czarodziejskie zaklęcia Harry’ego Pottera. Tajemniczo, magicznie… Coś w tym jest, ale o tym później 🙂
Słowo „hortulus” pochodzi od „hortus” – oznaczającego ogród lub park i jest po prostu zdrobnieniem od tego słowa. Chcemy Wam dziś opowiedzieć o jedynym w Polsce miejscu, gdzie znajduje się czarodziejska kraina ogrodów tematycznych – „Hortulus”. Traf chciał, że to miejsce znajduje się zaledwie 14 km od Ustronia Morskiego, w Dobrzycy. Dobrzyca to mała wieś w gminie Będzino. Śmiemy twierdzić, że gdyby nie „Hortulus”, niewielu z Was by o niej kiedykolwiek usłyszało.
Ogrody Hortulus to nie naciągana nadmorska atrakcja. To prawdziwa gratka zarówno dla miłośników przyrody, jak i dla zwykłych turystów, pragnących zobaczyć coś naprawdę jedynego w swoim rodzaju. Założono je w 1992 roku i do teraz są rozbudowywane. Dlaczego „ogrody”, a nie jeden „ogód”? To proste. Na powierzchni ok 5 ha znajdziecie 28 wyjątkowych ogrodów tematycznych. Znajdują się tu ogrody inspirowane naturalnym krajobrazem (np. skalny i leśny) oraz kulturą różnych narodów: japoński, francuski, śródziemnomorski, angielski, jak również ogród w stylu Antoniego Gaudí. Są też ogrody wzorowane na naturalnym krajobrazie: ogród wodny, skalny, leśny oraz autorskie założenia – ogrody zmysłów w stylu angielskim: barwa – światło – cień (ogród biały, lila-róż, niebiesko-żółty, purpury i ognia, ogród cienia), woń – aromat – zapach (ogród zapachu, ogrody ziołowe, ogród róż – rozarium), szum – szelest – cisza (ogród traw), ogrody baśni: góra Trolli, ogród Baby Jagi.
Oprócz ogrodów znajdziecie tutaj sklepik z pamiątkami, kawiarenkę, plac zabaw dla dzieci i „przechowalnię” dla psów, które niestety nie mogą zwiedzać ogrodów. Jak dojechać? Albo transportem własnym, albo busem z Kołobrzegu. Właściciele zapewniają również usługę „door to door”, czyli transport w obie strony z dowolnego miejsca w okręgu kołobrzeskim.
Jeśli zaplanujecie wycieczkę do Dobrzycy pamiętajcie, że jeden dzień może Wam nie wystarczyć na to, żeby zaobaczyć wszystko. Mówiliśmy, że „Hortulus” nieustannie się rozwija. Dowód? Proszę bardzo, oto on:
Prawdziwy labirynt z żywopłotu. Teraz chyba już jasne, skąd skojarzenie z Harrym Potterem?
Na szczęście w labiryncie w Dobrzycy nie spotkacie żadnych trolli, trójgłowych psów ani nawet Voldemorta. Jesteście bezpieczni 😉
Hortulus Spectabilis (w wolnym tłumaczeniu ogród godny), bo tak nazywa się ta część przedsięwzięcia, to przede wszystkim labirynt i wieża widokowa.
Projekt labiryntu wykonano zimą 2002 / 2003 r., a labirynt posadzono w kwietniu 2003 r. Wymiary labiryntu: w kierunku wschód-zachód 101,5 m, w kierunku północ-południe 100 m, zatem łączna powierzchnia labiryntu po obrysie zewnętrznym wynosi 10150 m2 (1 ha). Robi wrażenie, prawda? To nie parę krzaczków posadzonych w ogródku, to faktycznie ogromny projekt!
Ale to nie wszystko, jest przecież jeszcze wieża!
Wysokość całkowita wieży wynosi 19,1 m. Taras widokowy znajduje się na wysokości 18 m nad ziemią oraz na wysokości 53 m n.p.m. i ma średnicę 9,5 m. Prowadzą do niego dwa niezależne biegi: wejściowy i zejściowy liczące po 102 stopnie każdy. Po drodze jest 6 spoczników (co 17 stopni) oraz 3 podesty (co 34 stopnie). Wieża została wykonana w formie ażurowej konstrukcji stalowej, kształtem nawiązując do podwójnej nici DNA.
Jeśli okaże się, że pogoda jest niezbyt „plażowa”, a nie macie ochoty na wycieczki po Kołobrzegu, zajrzyjcie do Dobrzycy!!!
Najnowsze komentarze