TYPY KLIENTÓW „POD BRZOZAMI” CZĘŚĆ II – TELEFONICZNA
Tia… Telefony… Dziesiątki telefonów… Dniami i nocami telefony… W sezonie zdarzyło mi się odebrać prawie setkę telefonów w ciągu jednego dnia. Nie wypuszczam czasem komórki z ręki, niedługo żeby ją ode mnie odkleić trzeba będzie mi ją chyba operacyjnie amputować…
Przy takiej ilości rozmów nic nie powinno mnie już zdziwić. Ale dziwi. Regularnie. Nasi klienci i potencjalni klienci nie przestaną mnie zaskakiwać. Specjalnie dla Was zrobiłam własny indywidualny podział na typy klientów telefonicznych opisanych na podstawie autentycznych rozmów. Enjoy!
- TYP: Budzący nocny.
Późna zima. Niedziela. Wieczór. Grubo po godzinie 23. Śpię. Tak, o takich godzinach już śpię. Dzwoni telefon. Nie mogę nie odebrać, w końcu jesteśmy polem namiotowym całodobowym i całonocnym – a nuż jakiś zbłąkamy przyczepiarz czy kamperzysta czai się pod bramą szukając miejsca na postój. Więc odbieram…
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pani – Dobry wieczór, ja bym się chciała zapytać czy ma pani wolny pokój w terminie 6-8 sierpnia dla czterech osób?
Ja – Niestety nie ma mnie teraz przy komputerze i nie mogę tego dla Pani sprawdzić, proszę do mnie zadzwonić jutro rano to powiem Pani czy mam coś wolnego.
Pani – Acha… No tak… Rozumiem… To może w terminie 10-12 sierpnia?
Ja – No niestety, nadal mnie nie ma przy komputerze i nadal nie mam tego Pani jak sprawdzić. Bardzo proszę o telefon jutro.
Pani – Acha… No tak… Dziękuję.
Pani więcej nie zadzwoniła…
- TYP: Budzący poranny.
Sezon. 6 rano. Śpię. Tak, o takich godzinach również śpię. Dzwoni telefon. Jak powyżej – nie mogę nie odebrać. Ktoś naprawdę może mieć jakiś ważny powód żeby mnie budzić.
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pani- Yyyyy? Dzień dobry, obudziłam Panią?
Ja – Tak, obudziła Pani. W czym mogę pomóc?
Pani – Yyyyy… To ja może zadzwonię później.
Tak, ta Pani też więcej nie zadzwoniła…
- TYP: Gender.
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pan Dzień dobry panu…
Ja – … pani raczej…
Pan No, ten tego, Proszę Pana…
Ja – Pani!
Pan – Ma pan wolne miejsce na polu namiotowym?
Ja – Szanowny Panie, rozmawia Pan z kobietą…
Pan – To ma pan wolne miejsce, z rodziną chciałem przyjechać…?
…
- TYP: Kolega.
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pan – Dzień dobry, mój kolega ma u was przyczepę i ja chciałem do niej przyjechać.
Ja – Witam, jak się kolega nazywa?
Pan – No Daro…
Ja – Daro jak dalej?
Pan – No wie pani, Daro, ma przyczepę pod drzewkami.
Ja – No wie Pan, ja mam sporo przyczep pod drzewami. Jak kolega ma na nazwisko?
Pan – No Daro, nie pamiętam nazwiska…
Ja – No to widzę że niezły kolega z Dara…
Pan – Yyyyy? No wie pani, Daro…
…
- TYP: Facepalm I
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pan/Pani – Yyyyyyyyyy? Czy to pole namiotowo-kempingowe Pod Brzozami?
Ja – Tak! Pod Brzozami, słucham…
- TYP: Facepalm II
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pan – No, ten, chciałem wynająć u was namiot.
Ja – Przykro mi ale my nie wynajmujemy namiotów.
Pan – Acha. Yyyyyyyyy. Czyli dodzwoniłem się do jakiegoś hotelu?
Ja – Nie, na pole namiotowo-kempingowe.
Pan – Yyyyy?
I się Pan rozłączył.
- TYP: Zapętlony.
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pani – Dzień dobry, ja chciałam u was zarezerwować miejsce pod namiot.
Ja – Witam, niestety nie prowadzimy rezerwacji miejsc na polu namiotowym.
Pani – Acha. No ale ja chciałam mieć pewność, chciałam zarezerwować.
Ja – Rozumiem, ale nie ma takiej możliwości.
Pani – Acha. No to niefajnie. A jak ja bym ładnie poprosiła? Bo jedziemy z daleka, przez całą Polskę, chciałabym zarezerwować.
Ja – Ja wiem, ja rozumiem, ale nie mam możliwości żeby Pani zarezerwować miejsce.
Pani – Ale to ja Pani podam nazwisko do rezerwacji!
Ja – Nic mi nie da Pani nazwisko, nie mam fizycznej możliwości zarezerwować miejsca dla Pani.
Pani – Ja zaliczkę wpłacę! Proszę numer konta!
Ja – Szanowana Pani, naprawdę nie rezerwujemy miejsc, zaliczka nic nie zmieni, to jest niewykonalne.
Pani – No ale jak to tak?! Przez całą Polskę jadę! Z Wielkopolski jadę!
Ja – Bardzo mi przykro, najlepiej pojawić się rano, wtedy miejsce powinno być.
Pani – Czyli nie zarezerwuje mi Pani?
Ja – No niestety nie.
Pani – Acha. I nie ma możliwości rezerwacji?
Ja – Nie.
Pani – A jak zaliczkę wpłacę…?
…
- TYP: Zawieszony.
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pan – Dzień dobry, chciałem wynająć pokój w terminie 13-15 sierpnia.
Ja – Niestety w tym terminie mamy wszystko zajęte.
I cisza. Cisza. Ciszaaaaaaaa. 10 sekund. 20 sekund. 30 sekund!
Ja – Halo…?
Pan – Jestem jestem. To wie Pani co? To ja napiszę do pani mejla.
I nie napisał…
- TYP: Kombinator.
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pan – Dzień dobry, chciałem wynająć pokój w terminie 6-12 sierpnia.
Ja – Niestety nie mamy wolnego pokoju w tym terminie.
Pan – A przyczepę?
Ja – Niestety nie. W tym terminie zapraszam na pole namiotowe.
Pan – Nieeee. Pole to nie. I nie da się nic zrobić?
Ja – W sprawie pokoju lub przyczepy niestety nie.
Pan – A może ktoś nie przyjedzie?
Ja – Wszyscy mają wpłacone zaliczki więc przyjadą.
Pan – To może pani odeśle zaliczkę jakąś?
Ja – Nie mogę tego dla Pana zrobić…
Pan – Ale jak to? Mi bardzo zależy, czytałem o was same dobre rzeczy.
Ja – To bardzo miłe ale w tym terminie wszystko mamy zajęte.
Pan – I nic Pani nie może dla mnie zrobić?
Ja – Niestety.
Pan – Nie to nie!
…
- TYP: Niekumaty.
Ja – Pod Brzozami, słucham.
Pan – Yyyyy. Eeeee. Yy. Khem. Bo ja się chciałem zapytać ile u was kosztuje noc.
Ja – Noc – w czym?
Pan – W domku.
Ja – Przykro mi ale nie mamy domków w swojej ofercie.
Pan – To znaczy, khem, w pokoju.
Ja – Ilu osobowy pokój Pana interesuje?
Pan – Yyyyy? No ja….. Moja żona…. Córka…. A nie córka ma kolonie w tym czasie… To druga córka…. Syn…. Chocciaż on to nie wiadomo czy pojedzie… No i bratowa… Może bratowa…
Ja – Czyli dla ilu osób?
Pan: Yyyyy? Eeeee. No trzy… Nie no! Czteroosobowy.
Ja – 170 zł za dobę.
Pan – Yyyyy. Khem. To my może jednak pod namiot pojedziemy…
I pan się rozłączył. Za chwilę dzwoni znowu…
Pan – Dzień dobry, bo ja się chciałem zapytać ile u was kosztuje noc.
Ja – Noc – w czym?
Pan – No w namiocie…
Ja – A dla ilu osób?
Pan – No ja… Moja żona…
…
Najnowsze komentarze