Pozwól, że się przedstawię. Mam na imię Paweł. Przyjeżdżam do Ustronia Morskiego od 37 lat. Znam to miejsce jak własną kieszeń. Chcę się podzielić z Tobą kilkoma słowami subiektywnej oceny tego miejsca.
Urodziłem się w Krakowie, ale już w wieku… dwóch tygodni byłem pierwszy raz w Ustroniu Morskim. I od tej chwili jeździłem tam z rodzicami 2 lub 3 razy do roku: na wakacje, na ferie zimowe, a czasami także na święta. Zapewne nie zdziwi Cię to, że Ustronie traktuję niemal jak drugi dom. Tam oddycham, regeneruję się, odpoczywam, jestem szczęśliwy.
Powodów, dla których warto odwiedzić UM jest mnóstwo. Za chwilę podam Ci kilka z nich. Zastanawiam się, czy są jakieś argumenty przemawiające za tym, że przyjazd do Ustronia Morskiego to zły pomysł. I powiem Ci, że… nie potrafię takowych znaleźć. Po prostu nie potrafię.
Oto 7 powodów, dla których można pokochać Ustronie.
- Nad samym morzem.
To chyba najważniejsza sprawa: UM leży nad samym Bałtykiem. Miejscowość rozciąga się wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego. Zatem do plaży będziesz mieć najwyżej kilkaset metrów. Z pola namiotowo – kempingowego „Pod Brzozami” jest jakieś 300 metrów do plaży – zatem kilka minut na nogach, z parawanem na plecach. - Czysta plaża i woda.
Czasami można gdzieś usłyszeć, że nasze polskie plaże są brudne, a woda niespecjalnie czysta. Ta obiegowa, krzywdząca opinia nijak ma się do plaż w Ustroniu Morskim. Służby porządkowe co wieczór czyszczą plażę. A woda jest po prostu czysta. Nie słyszałem o zakazie kąpieli w rejonie Ustronia – nigdy. - Park wodny.
Może się zdarzyć, że gdy będziesz na wczasach w Ustroniu nie będzie ładnej pogody. Żyjemy w Polsce, więc, wiadomo, pogoda nas nie rozpieszcza. Ale i na to jest lekarstwo. Gdy jest chłodniejszy dzień, albo po prostu pada, możesz skorzystać z basenów i zjeżdżalni w pobliskim parku wodnym, który powstał kilka lat temu. - Świeże ryby.
W Ustroniu Morskim jest niewielka przystań rybacka. Dzięki temu, możesz codziennie delektować się świeżymi rybami, prosto z morza. Oczywiście na każdym rogu ulicy znajdziesz smażalnię ryb – jest ich mnóstwo. Nie można być nad morzem i nie zjeść smażonej lub wędzonej ryby, po prostu nie można. - Szeroka plaża (?)
Wróćmy na chwilę do plaży ustrońskiej. Napisałem powyżej ze znakiem zapytania. Wiesz dlaczego? Ponieważ w centrum Ustronia faktycznie plaża jest wąska i w szczycie sezonu jest raczej tłoczno. W sumie należałoby to potraktować jako minus Ustronia. Jednaj wystarczy przejść kilkaset metrów od centrum, by dotrzeć do plaży szerokiej i mało zaludnionej. A idąc jeszcze nieco dalej, plaża będzie jeszcze szersza i jeszcze bardziej wyludniona. Zatem masz dwie opcje do wyboru: albo iść na plażę „pod nosem” i mieć wiele osób obok siebie, albo przejść kawałek i mieć luz i spokój. Twój wybór. Ja zawsze wybieram drugi wariant. - Czerwona Rzeczka.
W odległości około 3 kilometrów od centrum Ustronia znajduje się tzw. Czerwona Rzeczka. Możesz tam dojechać samochodem, rowerem czy motorem, albo dojść na nogach (plażą lub poboczem drogi). Nad rzeczką jest cicho, spokojnie, a plaża jest szeroka. Polecam zdecydowanie wyjazdy nad Czerwoną Rzeczkę – jeśli raz tam pojedziesz, zapewne przez cały pobyt w Ustroniu Morskim będziesz już tylko tam jeździć na plażę. - Życie nocne.
Gdy nadejdzie wieczór po dniu pełnym wrażeń, gdy obejrzysz już zachód słońca, zjesz pyszną rybkę na kolację, czeka Cię wieczór i noc w UM. Masz do dyspozycji kilka dyskotek, mnóstwo kawiarni, legendarną knajpę „Pod kasztanem”, czy liczne pizzerie. Nie zdziw się, że późnym wieczorem w Ustroniu Morskim są tłumy na ulicach. Ta miejscowość w sezonie żyje także nocą.
Mógłbym tak pisać i pisać, ale nie chcę Cię zanudzać. Przyjeżdżaj do Ustronia i przekonaj się samemu, jak to wygląda w rzeczywistości.
No nie sposob sie z panem pawlem nie zgodzic. tez czesto przyjezdzam do ustronia a po przeczytaniu tego artykulu juz dokladnie wiem dlaczego:)
Fakt…. nasze odczucia są identyczne, ale nie potrafiliśmy ich wyartykułować.
Jesteśmy pod wrażeniem analizy…… A tak na marginesie….. Skoro inni mają podobne zdanie i osąd, to czy Twoja opinia jest nadal subiektywna?
UM jest naszym ukochanym miejscem na lato.
Pozdrawiamy.